Sejm intensywnie pracuje nad ustawą budżetową. W Komisji Finansów Publicznych poddajemy analizie kolejne działy budżetowe, przyglądając się planowanym wydatkom i dochodom wszelkich państwowych instytucji. Po raz pierwszy w historii III RP Rząd przedłożył do uchwalenia tzw. budżet zrównoważony, w którym wydatki i dochody Państwa równoważą się.
W 2020 roku dochody budżetu wyniosą 435,3 mld zł, a wydatki dokładnie tyle samo, czyli 435,3 mld zł.
Każdy z nas wie, że wydać możemy w zasadzie tyle ile zarobimy. Jeśli nie wydamy wszystkiego – zostają nam oszczędności, gdy wydamy więcej pozostaje nam zadłużenie. Polski budżet do tej pory zawsze planowany był z tzw. deficytem, który określa kwotę jakiej zabrakło aby pokryć przerost wydatków nad dochodami. I tak przez lata się zadłużaliśmy (nie tylko my, większość państw świata ma deficyt). W poprzedniej kadencji znacznie ograniczyliśmy deficyt. Teraz nadszedł czas aby deficytu nie było w ogóle, aby budżet się zrównoważył, abyśmy dalej nie zadłużali naszego Państwa.
Zerowy deficyt jest bardzo ważny. Ale to nie jedyny wskaźnik pokazujący siłę naszej gospodarki. Ostatnio opublikowane dane pokazują np. 3 mld zł nadwyżkę w handlu zagranicznym. Czyli eksportujemy więcej niż importujemy. To bardzo dobra informacja dla gospodarki, pokazuje siłę polskich przedsiębiorstw.