Trudno mi dziś wybrać temat na felieton. Bo ciekawych tematów tak wiele. Jest temat porwanego przez Białoruś zarejestrowanego w Polsce samolotu, a także kontrowersyjnego wyroku TSUE, który chciał zamknąć polską kopalnię i elektrownię. Jednak warto przypomnieć raz jeszcze temat sprzed tygodnia, który będzie towarzyszył nam w najbliższych miesiącach i latach. To „Polski Ład”, nowy kompleksowy program społeczno-gospodarczy rządu Zjednoczonej Prawicy. Dla większości Polaków najważniejsze w tym programie wydają się planowane zmiany podatkowe. Wprowadzona kwota wolna od podatku w wysokości 30 tyś zł to naprawdę oczekiwana zmiana. Obejmie ona wszystkich, nie tylko najmniej zarabiających, tak jak to było do tej pory z kwotą wolną od podatku (najmniej zarabiający mieli 8 tyś zł, ale w miarę wzrostu zarobków kwota wolna malała). Warto jednak pamiętać, że system ochrony zdrowia w Polsce jest finansowany z tzw. składek zdrowotnych, które do tej pory naliczane były praktycznie jako część podatku PIT. Przyznać trzeba, że wprowadzenie tak wysokiej kwoty wolnej bez zmian w zakresie składki zdrowotnej spowodowałoby załamanie finansowania służby zdrowia. Dlatego w Polskim Ładzie wprowadzone zostało rozwiązanie wyłączające składkę zdrowotną jako oddzielne rozliczenie. W ten sposób składaka zdrowotna naliczana będzie proporcjonalnie od każdego wynagrodzenia. Wydaje się to rozwiązanie bardzo sprawiedliwe. Ale znowu zastosowanie tego rozwiązania wprost oznaczałoby wzrost obciążeń dla osób zarabiających więcej. Dlatego wprowadzona została tzw. ulga dla klasy średniej, choć to chyba określenie nie do końca adekwatne. Chodzi o osoby, których wynagrodzenia wahają się w granicach mniej więcej od 1 do 2 średnich krajowych (5-11 tyś zł). Najprościej mówiąc w uldze tej chodzi o to, aby składka zdrowotna, która będzie tym osobom naliczana nie przekroczyła korzyści z kwoty wolnej, a więc aby na całej reformie te osoby nie straciły. Kto więc zyska? Zyska 18 mln Polaków. Najwięcej zyskają osoby zarabiające na umowie o pracę „do ręki” około 2200-2500 – ich zysk miesięczny to około 150 zł. W miarę wzrostu wynagrodzenia ten zysk będzie nieco mniejszy, dla zarabiających na umowie o pracę 6-12,5 tyś brutto zmiany będą neutralne (to około 6 mln osób). Niestety, uczciwie przyznać trzeba, że dla lepiej zarabiających (ok 10% podatników) składka zdrowotna przekroczy pozytywny skutek wprowadzenia kwoty wolnej. I tak dla zarobków brutto 13 tyś zł – dopłacić trzeba będzie 13 zł, dla 15 tyś zł – 163 zł, a zarabiający np. 20 tyś zł dopłacą 541 zł. Polski Ład to jednak nie tylko obniżka podatków i finansowanie służby zdrowia. To również potężne inwestycje, które wygenerują 500 tyś nowych miejsc pracy, to tzw. kapitał opiekuńczy, czyli ambitne wsparcie polskich rodzin, to także wsparcie finansów samorządów. No i oczywiście bardzo oczekiwane wsparcie dla osób, które chcą zamieszkać w swoim – „Mój dom”, czyli mieszkanie bez wkładu własnego (gwarancje Państwa) oraz dom do 70m2 bez formalności.